Negrin

napisał o Tylko mój

W tym filmie w zasadzie wszystko jest okej. Sprawnie zrealizowany, bez bzdurek, ale i bez szczególnej głębi. Owszem, główna aktorka przekonująco gra twarzą, z której możemy dowiedzieć się o jej wewnętrznych przeżyciach więcej niż ze słów, ale temat prosi się o film, który poważniej zagłębiał się w analizę, zamiast w gruncie rzeczy ślizgać po powierzchni.

Czyli słusznie się wyspałem :)